Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
@gość_ec29c: Scoot ma co najwyżej premium eco, a nie biznes. Podobnie jak Norwegian. Jedyna linia LCC, która w dreamlinerach zamontowała prawdziwy biznes to WestJet.
Wyobrażam sobie że cześć linii może latać wymiennie na wide-body i 321XLR żeby móc zaoferować codzienne loty, miejsce na cargo i jednocześnie nie pompować niepotrzebnie oferowania. Tylko to będzie wymagało zupełnie innego podejścia to planowania operacji wiec pytanie czy linie będą się chciały w to bawić
@gość_93c46: większość tzw. biznes jetów ma bardziej "ciasną puszkę" niż A321. Ale w większości są uważane za bardziej komfortowe, bo tak są po prostu konfigurowane.
Są tacy dla których nie tylko A321 ale i B787 to będą "ciasne puszki" i preferować będą coś w stylu A380. Jako ciekawostkę można podać, że A321XLR ma nominalny zasięg większy niż pierwsze B747 (747-100 - 4620nm).
Moim zdaniem A321XLR to bardzo dobry ruch ze strony firmy Airbus i dość długo wyczekiwany. Uważam, że za 10 lat nawet co piąty pasażer będzie latał przez Atlantyk na pokładzie A321XLR.
Nikt zatem nie skreśla w ofercie TALT szerokokadłubowców w rodzaju B787 czy A330/A350.
To uzupełnienie i uelastycznienie oferty. Wiele tradycyjnych linii (np. TAP Portugal, Aer Lingus, czy nawet Lufthansa) rozważa zakup A321XLR.
Czekam kto pierwszy w Polsce zaoferuje loty na A321 do USA z takich miejsc jak KRK, GDN, czy nawet WRO.
gość_13540
2019-06-18 08:56
To tylko kwestia konfiguracji. Vide A320 Qatar z Wawy do Dohy. Bardzo wygodne szerokie fotele. Komfort porównywalny z A350 czy B777. Boeing na złom !
gość_93c46
2019-06-17 22:59
Kiedyś, kiedyś. Popatrz na samochody sprzed 30 lat i porównaj z dzisiejszymi. Modele tej samej klasy, czy wręcz te same (w sensie nazwy) to dzisiaj super limuzyny w porównaniu ze swoimi przodkami. Kiedyś o elektrycznych szybach, nawet tylko z przodu większość kierowców mogła tylko pomarzyć, a dziś są one praktycznie standardem. Kiszenie się w ciasnej puszce jest do przyjęcia jak się ma 20-kilka lat, później tyłek się rozrasta. Gdyby tak duże było zapotrzebowanie na takie loty, to nie byłoby coraz częstszych promocji na przeloty biznesem, a dziś często za naprawdę przyzwoite pieniądze można takie bilety kupić.
Poza tym kiedyś po prostu samolotów szerokokadłubowych nie było, wiec jak miały latać?
gość_3145f
2019-06-17 22:22
kiedys samoloty waskokadlubowe jak 707 czy DC8 lataly dekadami na transatlantykach, w roznych konfiguracjach.
Wiec ten A321 LR lub XLR to wielki powrot maszyn waskokadlubowych na dalekie trasy.
Brawo airbus, to bedzie strzal w dziesiatke.
gość_ec29c
2019-06-17 19:56
@BA850
Scoot upchał 335 foteli w 788 (w tym 21 to biznes) i 375 foteli w 789 (w tym 35 to biznes). Air Asia X upchała 377 foteli w A330-300 (w tym 12 to biznes) stosując 9 foteli w rzędzie. Dla komfortu nie ma znaczenie, czy samolot jest wąsko, czy szerokokadłubowy.
WOW popłynął bo oparł się na przesiadkach, zaś Norwegian płynie bo rozpoczął wojnę o Londyn z gigantami zamiast poszukać sobie nisz.
gość_703ef
2019-06-17 19:37
Kto wie, czy z krajów wrażliwych cenowo (jak np. Polska) taki model się nie sprawdzi?
@BA850: dlaczego A321XLR jest znowu wiązane tylko z LCC?
W samolotach A321 można zrobić zarówno konfigurację dla linii LCC (np. Wizz Air ma 230 miejsc, a w neo ma mieć 239), ale można zrobić też komfortową konfigurację np. często daję przykład Mint od JetBlue (
zobacz link ):
- ktoś chce miejsce płaskie miejsce do spania - proszę bardzo!
- ktoś chce poczucie prywatności i zamykane drzwi - proszę bardzo!
- ktoś chce w economy rozstaw rzędów ok. 38 cali - proszę bardzo!
Bardzo podobnie jest w A321LR od TAP Portugal (
zobacz link ).
Czy w A321XLR skonfigurowanym jak Mint musi być mniej komfortowo niż w A330 czy B787?
gość_4c50e
2019-06-17 18:39
WOW, Norwegian, Primera... Już próbowali na wąskokadłubowcach zawojować rynek transatlantyków i rewolucji jakoś nie zrobili - niektórzy z tych przewoźników nawet tego nie przeżyli ;) A321XLR jakąś tam niszę sobie na pewno znajdzie - ale bądźmy szczerzy - ilu pasażerów zapełniających "przody" w szerokokadłubowcach, czyli tych, na których linie tak na prawdę zarabiaj, będzie chciało wpakować się do takiej puszki na 7-10h?? Moim zdaniem niewielu... O znacznie mniejszym możliwym do zabrania cargo w porównaniu do B787, A330 czy A350, na którym też się przecież przy transatlantykach głównie zarabia, to nie wspomnę...
Ciekawe, kto tym będzie chciał latać 10 godzin? Dzięki dzieciom Ryanaira mamy 220 miejsc w A321, z jednym przejściem i brakiem miejsca na rozprostowanie nóg to będzie masakra dla pasażerów. A przykład WOW pokazuje, że latanie tanio na długie dystanse w formule LCC się nie sprawdza.
gość_20f0e
2019-06-17 14:06
A321XLR z przedstawionymi parametrami bardzo zmniejsza szanse na rynkowy sukces NMA.
Ale za to dla wielu klientów może być tym na co czekali od lat.
Brawo dla Airbus.
gość_c9896
2019-06-17 13:41
kiedys myslalem, ze to nastepca 757, a tak naprawde to zupelnie inny rodzaj samolotu.
Pewnie otworzy wiele nowych mozliwosci, swietny ruch i gratulacje dla airbusa.
Kolejny cios dla boeinga, wcale mi nie smutno.
gość_dcb9c
2019-06-17 13:41
Czyli taki szynobus na 10h jazdy? Przepraszam ale to będzie sardynka na fotelu z autobusu miejskiego.... 180 ok ale już 200 foteli będzie ciasto, ale 220 i heja bambino przez kałużę?
Ktoś tu chyba chce dobić boeinga :) jeszcze pół roku temu mówili że nie będą pracowali nad wersją XLR dopóki boeing nie podejmie decyzji o 797. Jeżeli boeing podejmie rękawice to naraża się na ogromne koszty zaprojektowania i wdrożenis całkowicie nowego modelu, jeżeli nie, to grozi mu wypchnięcie z rynku długich lotów a przecież ciągle nie wiadomo czy uda mu się uratować projekt MAX.