Radom dementuje... własne informacje
- Nie będziemy zamykać pasa startowego, remont przeprowadzimy etapami - zapowiedziała w rozmowie z lokalnymi mediami prezes lotniska w Radomiu Dorota Sidorko. Tym samym zdementowała informacje z własnej prezentacji sprzed kilku dni.
Reklama
Na początku marca napisaliśmy, że lotnisko w Radomiu zostanie w 2017 r. zamknięte na trzy do pięciu miesięcy w związku z koniecznością remontu drogi startowej.
W reakcji na nasz artykuł prezes lotniska w rozmowie z portalem CoZaDzien.pl zdementowała te informacje.
- Nie będziemy zamykać lotniska na okres przedłużenia pasa. Będziemy chcieli etapować pracę i przerwy w działaniu lotniska będą najwyżej kwestią tygodni - powiedziała w rozmowie z reporterem portalu Dorota Sidorko.
Czytelnicy na forum Pasazer.com oraz internauci na Facebooku zarzucali nam wprowadzanie w błąd, jednak nasze informacje pochodziły z publicznie dostępnej i przygotowanej przez samą spółkę lotniskową prezentacji. Władze radomskiego portu lotniczego zaledwie kilka dni temu prezentowały ją na sesji rady miasta.
W prezentacji (slajdy zamieścił na stronie internetowej portal Radom24.pl) czytamy:
- Działalność operacyjna portu będzie musiała zostać przerwana w 2017 roku, co wymuszają obowiązujące przepisy UE, mówiące szczegółowo o technicznych parametrach drogi startowej, do których Port Lotniczy "RADOM" S.A. musi się dostosować do 31 grudnia 2017 r. Szacuje się, że okres wyłączenia drogi startowej z użytku potrwa od 3 do 5 miesięcy (w zależności od przyjętej technologii remontu).
Dementi prezes Sidorko wskazuje, że w prezentacji spółki znalazły się albo błędne informacje, albo od czasu jej przygotowania lotnisko znalazło sposób na przyspieszenie prac.
Lotnisko czekają dwie inwestycje związane z drogą startową. Absolutnie niezbędną, o której mowa w prezentacji, jest remont nawierzchni i jej wyrównanie. Jeśli nie zostanie on przeprowadzony do końca 2017 r., lotnisko nie będzie mogło dalej funkcjonować, gdyż nie będzie spełniać wchodzących w życie od 2018 r. nowych, zaostrzonych norm. O zmianie wymagań technicznych dla dróg startowych pisaliśmy w Raporcie Pasazer.com.
Druga inwestycja, o której mówi prezes Sidorko, to wydłużenie drogi startowej.
Jednak zamknięcie lotniska na trzy do pięciu miesięcy w przypadku którejkolwiek z tych inwestycji faktycznie byłoby bardzo długim okresem. Wydłużenie pasa startowego w dużej mierze można prowadzić przy utrzymanym ruchu lotniczym - wiąże się to z utrudnieniami operacyjnymi, ale przy niewielkim ruchu rozkładowym w Radomiu nie powinno spowodować odwołań.
Z kolei remont nawierzchni w ubiegłym roku przeprowadziła większość polskich lotnisk. Na niektórych prace były prowadzone głównie nocami. W Gdańsku ruch został wstrzymany jedynie na jeden weekend. Najbardziej skomplikowane prace były prowadzone w Bydgoszczy i Poznaniu, ale nawet tam lotniska zostały zamknięte na dwa-trzy tygodnie.
Prawdopodobnie także w Radomiu uda się przeprowadzić równanie pasa w ciągu kilku tygodni. Co nie zmienia faktu, że na pewien czas lotnisko zostanie zamknięte. Pozostaje pytanie, dlaczego w przedstawionej na radzie miasta prezentacji znalazła się informacja o zamknięciu na trzy do pięciu miesięcy.