Norwegian: Brak slotów na Gatwick
Norwegian chciałby dalej rosnąć na londyńskim lotnisku Gatwick. Jednak jego rozwój jest blokowany brakiem dostępnych slotów, twierdzi Bjorn Kjos, prezes linii w rozmowie z ATWOnline.
Reklama
Norwegian Air UK, spółka-córka linii Norwegian, działająca w Wielkiej Brytanii, przejmie wszystkie loty długodystansowe obsługiwane z lotniska Londyn Gatwick. Kjos widzi jeszcze większy potencjał na lotnisku w Gatwick. Według niego Norwegian mógłby podwoić liczbę rotacji długodystansowych, jednak nie pozwala na to brak slotów - Moglibyśmy latać do Nowego Jorku JFK cztery razy dziennie, jednak jesteśmy ograniczeni przez zatłoczone lotniska i brak dostępnych slotów. Na takie loty istnieje bardzo ogromne zapotrzebowanie - komentuje prezes Norwegiana.
Przewoźnik w grudniu ub. roku nabył sloty od Small Planet Airlines, aby zwiększyć swoją obecność na Gatwick, ale zrezygnował z wcześniejszej możliwości zakupu slotów od upadłej linii Monarch Airlines, które ostatecznie wykupił British Airways. Norwegian nie był w stanie w tamtym czasie ich od razu zagospodarować i mógłby je utracić z powodu nie wykorzystywania dostępnych godzin lotów.
Kolejnym czynnikiem ograniczającym szybszy wzrost przewoźnika jest brak praw do przelotów nad Syberią. Pomimo ograniczeń, Kjos podkreśla, że Norwegian nie planuje dywersyfikacji swoich operacji w Gatwick na rzecz drugie lotniska jak np. Stansted.
Norwegian wykonujący 256 cotygodniowych lotów z Gatwick jest trzecim co do wielkości przewoźnikiem na londyńskim lotnisku - za easyJetem i British Airways.
fot. Norwegian